FREESKI, jak sama nazwa wskazuje, to narty za darmo. Co to oznacza w praktyce? W ten sposób kurorty narciarskie i organizatorzy wyjazdów zimowych określają terminy, podczas których możemy dostać karnet na wszystkie wyciągi w okolicy gratis. Oferta powstała w celu zachęcenia amatorów białego szaleństwa do przyjazdu w okresach, które cieszyły się mniejszą popularnością. Obecnie okresy Free Ski są często poszerzane i znajdziemy tego typu wyjazdy nawet w środku sezonu.

Zarządzający hotelami czy apartamentami podpisują umowy z właścicielami wyciągów. Turyści, którzy w określonych terminach wykupią u nich noclegi, dostają skipass na wyciągi na cały czas pobytu gratis. Bardzo często określona jest konkretna ilość noclegów, które trzeba opłacić, by dostać karnet. Zazwyczaj jest to 7 dni, ale zdarzają się także oferty na 3 lub 4 noce. Musimy pamiętać, że wyjazd w okresie FREESKI nie jest gwarancją otrzymania karnetu w cenie noclegów – musimy zdecydować się na hotel czy apartament, który ma je w ofercie. Na szczęście, ze względu na rosnącą popularność rozwiązania, tego typu oferty są spotykane coraz częściej.

FREESKI w większości kurortów obowiązuje na początku i na końcu sezonu. Możemy więc liczyć na skipassy gratis na przełomie listopada i grudnia oraz w kwietniu. Jak to sprawdzić? Jeżeli wybieramy się na wyjazd zorganizowany, informację o skipassach w cenie noclegów na pewno znajdziemy w ofercie biura. Część organizatorów ma nawet na swoich stronach internetowych osobne działy poświęcone FREESKI, w których możemy sprawdzić i porównać wyjazdy promocyjne. Jeżeli wybieramy się na wypad organizowany samodzielnie, informację o tej ofercie znajdziemy na oficjalnych stronach kurortów lub hoteli.

Jednak jest coś, o czym należy pamiętać. Od ceny noclegu w terminie promocji nie możemy odjąć niewykorzystanego karnetu. Jeśli jedziemy np. na wyjazd rodzinny, w którym ktoś nie chce jeździć na nartach, jego karnet po prostu przepada.